Data: sobota, 22 Listopad 2014 autor: Redakcja
Dawno nie byłam na grobie Izy, kibicki Gwardii Warszawa. Postanowiłam wybrać się tam 1 listopada i przeżyłam szok. Pod Jej nazwiskiem ujrzałam imię jej męża. Zmarł dwa lata później. Wzruszający napis na płycie nagrobka oddawał bezmiar miłości, jaką Artur darzył Izę. Stara prawda głosi, że jedno nie może żyć bez drugiego?
Tagi: Blog Jawki, ICE Racing
Kategoria: Blog Jawki, WTS | Komentarze (0)