Data: piątek, 24 Kwiecień 2009 autor: Redakcja

Niedawno na naszej-klasie ukazało się credo życiowe kibica. Nie wiem, skąd pochodzi ten cytat, ale od razu go ?kupiłam?. Najbardziej do mnie przemawia fragment: ?Każdego dnia dziękuję Bogu, że jestem kibicem, nie typem, dla którego liczy się kasa i pozycja?. Gdyby wszyscy wyznawali taką filozofię, to świat byłby piękny. Kibice drużyn przeciwnych szanowaliby się nawzajem. Wiadomo, że każdy dałby się pokroić za swoje barwy. Na tym koniec sielanki. Mężczyźni muszą jednoczyć się przeciwko wspólnemu wrogowi i pokazać swoją siłę. No i eskalacja napinki trwa. Ach, faceci?

Ostatnio w Grudziądzu przeżyłam chwile grozy, idąc z dworca na stadion. Przechodząc po wiadukcie, słyszałam przytłumioną wrzawę z daleka, jakby głos z telewizorów w otwartych oknach. Po zejściu w stronę parku, obejrzałam się za siebie i ciarki mnie przeszły. Kolumna 300-osobowa z okrzykami ?GKM? na ustach i rękami w górze. Na szczycie wiaduktu maszerował wrzeszczący kondukt. Wokół eskorta policji. Schodzą z wiaduktu ku parkowi. My z synem ? w bluzach ?Start Gniezno Supporters?. Szybka reakcja: turbo przyspieszenie. Strach pomyśleć, co by było, gdyby nas wymijali. Wystarczyła agresywna odzywka w kolejce do kasy. Kuba wycofał się dyskretnie w krzaki, a ja dzielnie odparowywałam ?sapanie?. Wszystkie te lata obijania się po różnych niebezpiecznych miejscach nauczyły mnie elastyczności i dyplomacji. Gdyby moi uczniowie albo co gorzej, dyrekcja, widzieli mnie w akcjach stadionowych? Niby w szkole wiedzą, że jestem kibicem, bo zrobiłam w ubiegłym roku ?gablotkę żużlową? na korytarzu ze zdjęciami, biletami i vlepkami różnych klubów ? całe gimnazjum oblegało tę wystawę. Ale co innego popatrzeć na fotki, a co innego być świadkiem meczu na trybunach. Można wtedy powiedzieć o syndromie ?dr Jekyll ? Mr Hyde?! W szkole na co dzień torebeczka, obcasiki, garsonka? a na stadionie ? byle jakie spodnie, czarna bluza, brudny plecak.

Pasuje do mnie jak ulał tekst piosenki Wojciecha Młynarskiego o wampirze: ?…włos mi rzednie, twarz mi blednie, psują mi się zęby przednie? A rano ? jestem jak pszczółka??. W poprzednim felietonie wspomniałam o moim dyplomie ?Pierwszego kibica żużlowej Warszawy?. Angażowałam się jak tylko mogłam, bo jak coś robię, to już na sto procent. Gdy zamilkły motocykle na Racławickiej – mój wielki bęben w barwach czerwono ? biało ? niebieskich kurzył się przez parę lat na szafie. Na szczęście poznałam bliżej grupę dopingujących chłopaków na stadionie w Gnieźnie i przekazałam im bęben. Przemalowali go w barwy Startu i jest używany do dziś na wyjazdach i na 10 sektorze. Wzruszył mnie 16?letni wówczas chłopak, który intonował z całego serca przyśpiewki i zagrzewał sektor do dopingu. Był cały czerwony na twarzy z wysiłku, a po meczu w ogóle stracił głos. Był to ostatni mecz sezonu.

Obiecałam na inaugurację w Ostrowie w kwietniu 2007 r. przywieźć mu megafon. Nabiegałam się trochę po mieście, dopiero przy dworcu Wileńskim dostałam w sklepie z elektroniką. A szukałam w sklepach muzycznych i sportowych, o naiwna. Tuba wspaniale spisuje się do dzisiaj. Ot, taki mój wkład w kibicowanie. Często też tnę confetti ze starych gazet i rozdaję później przed prezentacją. Nożyczki tępe, pęcherze na palcach, ale mam już przedsmak meczu i puszczam sobie płytkę z piosenką hip-hopową zaczynającą się od słów ?Speedwayowi huśtawka, na torze walka?!?A potem refren: ?Kto? Start! Co? Gniezno! Zróbcie im rodeo, nie będzie lekko?? i już myślami jestem na sektorze ze Start Gniezno Internet Fans. Robię fotoreportaże z opraw i dopingu, po meczu buszuję po parku maszyn i jestem szczęśliwa. Wysyłam potem zdjęcia znajomym i wspominam sobie fajne chwile. Szyję na maszynie flagi i okolicznościowe hasła.

Gdy zmarł Tony Kasper, a wybieraliśmy się na GP do Pragi w sierpniu ? dwa dni szyłam ze łzami w oczach czerwony napis na czarnym tle ?Nie zapomnimy o Tobie Toniczku?. Powiesiłam na siatce obok mojej flagi ? Warszawa?. Uczciwie mogę podpisać się pod słowami wspomnianego na początku credo kibica?


Podobne artykuły:

Podziel się na:

  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blogplay
  • Blip
  • Blogger.com
  • co-robie
  • Dodaj do ulubionych
  • Drukuj
  • email
  • Flaker
  • Forumowisko
  • Gadu-Gadu Live
  • Google Buzz
  • Grono.net
  • MySpace
  • PDF
  • Pinger
  • Twitter
  • Wykop
  • Yahoo! Bookmarks
  • Yahoo! Buzz
  • Śledzik
  • RSS

Tagi:
Kategoria: Blog Jawki | Komentarze (0)

Zostaw odpowiedź

(Tutaj wpisz kod z powyższego obrazka)