Data: czwartek, 11 Listopad 2010 autor: Redakcja
Każdy z nas ich dziesięć miał ? parafrazując ?Autobiografię? Perfectu. Ja mam na pewno ponad dziesięć, a moi znajomi nawet więcej. Wielbiciel Hampela ? mój uczeń ? ma całą kolekcję: Unia Leszno z autografami zawodników, bluza Unii Leszno, Sparta Wrocław, Kolejarz Opole, Jarek Hampel Team, Jason Crump, Andreas Jonsson, Greg Hancock?
Najbardziej zaimponował mi Sławek, zakładając na spotkanie z Gollobem nową bluzę własnego projektu z napisem Speedway i żużlowcem na plecach. I to jest dla mnie największy hit w rankingu koszulkowym: własne niepowtarzalne egzemplarze. Na drugim miejscu koszulki i bluzy projektowane przez grupy kibicowskie i rozprowadzane w limitowanych edycjach, tak jak ?Start Gniezno Supporters?. A trzecie miejsce to koszulki klubowe kupowane na stoiskach. Zestawiając zdjęcia 30 koszulek w trzy bloki kierowałam się kolorystyką a nie rankingiem, bo dla mnie wszystkie są piękne i warte eksponowania. To że niepowtarzalne ? tym lepiej, ale wyobraźcie sobie pełen sektor w jednakowych barwach klubowych. To dopiero jest efekt! Z każdą koszulką wiążą się jakieś wspomnienia ? kiedy i w jakich okolicznościach została kupiona lub zamówiona. Najbardziej cenię sobie koszulkę ?Tony Kasper?.
Byłam w niej na Ukrainie i wszyscy chcieli się zamienić lub kupić. Owszem, miałam dodatkową, ale dałam ją państwu Kasperom, gdy przyjechali odwiedzić gnieźnieński stadion w rocznicę śmierci Toniczka. Ze łzami w oczach przytulali tę koszulkę do serca z wdzięczności, że kibice w ten sposób uczcili pamięć ich syna. Było to trzy lata temu, a ja wciąż pamiętam tę chwilę. – Nie trzeba płatit? – spytał Tony senior. – Nie trzeba, broń Boże, to dar od kibiców.
Inna koszulka, którą lubię to zielona z Turnieju Skórnickiego. Już z trudem się w nią mieszczę, ale Iza Kobielska na pokazie mody kibica żużlowego wyglądała wspaniale. Moje uczennice – Magda i Marlena też. Paradowały w koszulkach KMO – Start Gniezno Diabelskie Przymierze. I szalikach zgodowych. Ech, gdzież teraz to przymierze? Za to wciąż aktualną zgodę ma Sparta i Wybrzeże. Po meczu w Gdańsku w sierpniu spotkałam się z grupą kibiców obu drużyn. Przewidując napisanie felietonu o koszulkach, ustawiłam ich w szeregu. Chyba czuli przede mną respekt, bo ustawili się grzecznie pod światło. A ja oczywiście paradowałam w bluzie Startowej z kapturem. Gdybym była pryszczatym nastolatkiem – nie śmiałabym się zbliżyć do takiej ekipy. Ale w moim wieku mogę swobodnie rozmawiać z wytatuowanym fanatykiem Apatora jak i z posłem Parlamentarnego Zespołu Promocji Żużla.
Na moich fotografiach nie zmieściły się modele SWC Leszno 2007 i Wrocław 2005, stare koszulki z logiem orła i moim imieniem na plecach, bo szewc bez butów chodzi. Tak to jest, że ja pstrykam zdjęcia chłopaków na trybunach, a mnie nie ma komu uwiecznić. Wracając do koszulek autorskich ? zamieściłam wszystkie koszulki przywiezione przez Kasię z Poznania na spotkanie z Tomaszem Gollobem 17 października w Warce. Sama zaprojektowała napisy i wybrała fotografie. Zgłosiła się do konkursu prowadzonego przez Michała Łopacińskiego. Miała wiedzę, bo jeździ za Gollobem na wszystkie rundy Grand Prix. Taka niby zwyczajna dziewczyna z długim warkoczem blond. A jednak niezwykła! Przywiozła album z wycinkami prasowymi o swoim Mistrzu ? od roku 1995 do 2010. Niesamowita skrupulatność. Kibice z Lublina długo podziwiali ten album aż Kasia była zaniepokojona, że tak długo przeglądają, siedząc w odległym kątku Warki. A chłopcy z Lublina mogą pochwalić się swoimi koszulkami z ksywkami na plecach. Jeżdżąc z nimi często na wyjazdy, szybko kojarzyłam twarz i imię. Zorganizowane grupy kibicowskie mają takie koszulki w Rybniku i Poznaniu. Wtedy wiem, że spotykam się z ?Marunem?, ?Properem?, ?Zofią?, ?Wishem?, ?Łysym?, ?Smolnikiem?, ?Preziem?, a nie anonimowym kibicem. A w Gnieźnie na sektorze słyszę często ?Teresa, Teresa?. Oglądam się ze zdziwieniem i przypominam sobie, że mam na plecach ?Teresa SGIF?. I jestem bardzo dumna z tej koszulki!
Podobne artykuły:
- Wiosna nasza!
- Kolorowy dziad żużlowy
- Gdy na torze śnieg? ? nowy felieton autorstwa Jawki!
- Styczniowe grillowanie
- Credo Kibica
Tagi: Blog Jawki
Kategoria: Blog Jawki | Komentarze (0)