Data: środa, 21 Luty 2018 autor: Redakcja
W odpowiedzi na petycję w sprawie stadionu Gwardii w Warszawie, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że decyzyjną instytucją w kwestii nieruchomości jest Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Tymczasem jeszcze w grudniu 2017 r. Warszawskie Towarzystwo Speedwaya otrzymało pisemną informację z ABW o tym, że jednostką decyzyjną w tym temacie jest… Komenda Główna Policji.
- W związku z nieprawdziwymi doniesieniami niektórych portali, jakoby MSWiA zamierzało zbudować polski Pentagon na terenie stadionu Gwardii w Warszawie, informujemy, że ministerstwo nie uczestniczy w procesie przekazywania działki gruntu, na którym zlokalizowany jest stadion WKS Gwardia. Wyodrębniona geodezyjnie działka nr 5/8 z obrębu 1-01-15 o powierzchni 7,2671 ha jest przedmiotem postępowania administracyjnego z wniosku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (złożonego w ówczesnym Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa) o przejęcie jej w trwały zarząd ABW – tak brzmi pełna treść oświadczenia MSWiA.
Jak w obliczu tego stwierdzenia interpretować stanowisko Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z grudnia 2017 r.? – Nieruchomość przy ulicy Racławickiej 132 pozostaje w trwałym zarządzie Komendy Głównej Policji. W obecnym stanie prawnym Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie jest upoważniona do dysponowania ww. nieruchomością – czytamy w piśmie podpisanym przez Krzysztofa Wacławka, Dyrektora Biura Logistyki w ABW skierowanym do Wojciecha Jankowskiego.
Faktycznie, nieodpłatny trwały zarząd KGP nad tą nieruchomością został ustanowiony przez MSWiA w 2007 r. (decyzja nr 43/07 z dnia 12.11.2007 r.) Od tego czasu obiekt został całkowicie zdegradowany i w 2012 roku zamknięty na kłódkę przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Policja systematycznie odmawiała współpracy środowiskom sportowym w kwestii możliwości rewitalizacji tego obiektu, tłumacząc się własnymi planami budowy ośrodka szkoleniowego. W drugiej połowie 2016 roku wydawało się, że sprawa przybierze dobry kierunek, kiedy z-ca komendanta Policji, Pani Helena Michalak wyraziła wolę współpracy w trakcie spotkania z Wojciechem Jankowski. W konsekwencji doszło do spotkania zainteresowanych stron w Biurze Sportu i Rekreacji m. st. Warszawy w Pałacu Kultury i Nauki. Niestety, po dwóch miesiącach Policja wycofała się ze swoich deklaracji, tłumacząc się brakiem pewności co do przyszłości trwałego zarządu na tą nieruchomością. Na przełomie 2016 i 2017 roku pojawiły się bowiem pierwsze plotki o Międzynarodowej Agencji Frontex, która miała otrzymać od polskiego rządu nieruchomość przy Racławickiej 132. Od marca 2017 r. MSWiA utrzymywało, że przyszłość toru żużlowego i boiska piłkarskiego zależy tylko i wyłącznie od decyzji Agencji Frontex. Tymczasem Dyrektor Agencji przekazał informację, że w skład przekazanej działki nie wchodzi w ogóle boisko piłkarskie i tor, a sam nie widzi przeciwwskazań do rozwoju sportu na sąsiedniej działce.
Wygląda więc na to, że instytucje podległe MSWiA oraz samo ministerstwo nie są w stanie ustalić zakresu decyzyjności oraz wziąć odpowiedzialności za obiekt. Wszystkie inicjatywy zmierzające do jego rewitalizacji oraz propozycje współpracy są z założenia odrzucane. W tej sytuacji sport wyraźnie przegrywa z polityką i trudno znaleźć sprzymierzeńców wśród polityków, także wśród prezydium zespołu parlamentarnego, którego celem jest promocja sportu żużlowego.
W grudniu 2016 r. w sprawie reaktywacji czarnego sportu w Warszawie odbyło się pierwsze posiedzenie Parlamentarnego Zespołu Promocji Żużla. Przewodniczący zespołu, Poseł Tomasz Latos obiecał na nim stworzenie pisma wspierającego ideę oraz organizację w styczniu 2017 r. tzw. „okrągłego stołu” w przedmiotowej sprawie z udziałem przedstawicieli MSWiA, KGP, ABW oraz PZM. Zapowiadane pismo nigdy nie powstało, a spotkanie zorganizowano dopiero po dziewięciu miesiącach – pod koniec października. Niestety, nie zaproszano na nie przedstawicieli kluczowych instytucji. Nie obyło się natomiast bez nieprzerwanej krytyki Urzędu m. st. Warszawy ze strony parlamentarzystów. Na spotkaniu przewodniczący zespołu, Poseł Tomasz Latos obiecał przesłanie oficjalnego pisma do MSWiA. Do tej pory pismo jednak nie powstało. Przebieg spotkania oraz złożone deklaracje można przeanalizować dzięki relacji video z posiedzenia: https://videosejm.pl/zespoly-parlamentarne/parlamentarny-zespol-ds-promocji-zuzla/post/pz-ds-promocji-zuzla-z-dnia-26-pazdziernika-2017-roku.
Ze względu na brak chęci współpracy ze strony instytucji podległym MSWiA, przygotowano petycję, którą mogą podpisać wszystkie osoby, którym zależy na rozwoju sportu żużlowego. Aby podpisać petycję, wystarczy wejść na jej internetową stronę:
https://www.petycjeonline.com/w_sprawie_odtworzenie_funkcji_sportowo-rekreacyjnej_stadionu_ulowego_gwardii_w_warszawie_przy_ulicy, podać swoje imię i nazwisko oraz miasto, a także ulubioną dyscyplinę sportu i adres e-mail. Na podany adres otrzymamy wiadomość z linkiem potwierdzającym podpis. Swój podpis można również złożyć za pośrednictwem facebooka. Istnieje możliwość ukrycia swojego podpisu przed innymi sygnatariuszami w Internecie.
Podobne artykuły:
- Stadion Gwardii rok w rękach ABW (foto)
- Tor Gwardii Warszawa: Czy nadejdzie obiecana pomoc?
- Policja oficjalnie nie przyznaje się już do Gwardii!
- Gwardia terenem… prywatnym?!
- Tor żużlowy Gwardii oficjalnie w rękach ABW
Tagi: Gwardia, WTS
Kategoria: WTS | Komentarze (0)